Zanim postawimy w bieżącym roku pierwszy raz ślizgacze na stoku trzeba się do tego należycie przyszykować. Mentalnie, sprzętowo lecz też fizycznie.
Wydolność cielesna narciarza ma fundamentalny wpływ na pułap bezpieczeństwa.
Źródło: http://www.flickr.com
Osoba, która nie jest dosyć przygotowana do narciarskiego sezonu stwarza niebezpieczeństwo nie wyłącznie dla własnego zdrowia, ale również pośrednio dla drugich narciarzy, co wydaje się bezdyskusyjne. Narciarz o małej wydolności prędzej ulega wyczerpaniu, stąd tak bezpośrednie przełożenie kondycji na poziom bezpieczeństwa. Powstaje więc wątpliwość, jak osoby na co dzień niewiele czynne muszą przygotować się do narciarskiego sezonu oraz co powinny czynić w trakcie jego trwania, ażeby praktykowanie narciarstwa było dla nich nie wyłącznie miłe, ale także bardziej bezpieczne? Osoby, jakie z wielorakich powodów prowadzą siedzący tryb życia, muszą bezwzględnie podwyższyć poziom aktywności cielesnej już jesienią. Dla w wyższym stopniu „leniwych” adeptów sportów śnieżnych zaproponować można stosowanie się do dewizy: „3 x 30 x 130”, co znaczy, że powinno się wykonywać wysiłki fizyczne chociaż 3 razy na tydzień, po minimum trzydzieści minut, z intensywnością, która wywołuje przyrost częstotliwości skurczów serca do ok. 130 sk./min. Najlepiej zatem stosować wysiłki o tlenowym charakterze, a więc pracę o umiarkowanej intensywności. Może być to np. bieg truchtem, jazda na rowerze, jazda na rolkach, pływanie etc. Jeśli idzie o narty (wypożyczalnia sprzętu narciarskiego białka tatrzańska) Włochy wyjazdy na narty są doskonałym wyborem.
Na mniej więcej 10 dni przed zamierzanym wyjazdem możesz zrealizować serię intensywnych ćwiczeń cielesnych opartych na skurczach ekscentrycznych, a więc takich, które cechują się podwyższeniem napięcia a także długości mięśni dolnych kończyn. Osobom początkującym polecam narty z instruktorem – informacje.